To, czego się nauczę, mogę przekazać!
Firmy czasami wydają się tym przepełnione… Programy coachingowe i szkoleniowe dla wszystkich i na wszystko, o czym tylko pomyślisz. Mądrzy ludzie, lub tacy, którzy uważają siebie za mądrych, mówią ludziom, którzy jeszcze nie osiągnęli takiego statusu, jak mogą wycisnąć więcej z siebie, ze swojego zespołu lub firmy, i jak zwykle świat stanie przed nimi otworem…
A ludzie w pełni zaangażowani w służbie, zależni od wsparcia innych, ci którzy często pracują z wolontariuszami… Jak oni to robią?
W ramach różnych projektów Ewangelicznej Polski już drugi rok działa tzw. Akademia Mentoringu, w której ludzie mają możliwość zapisania się jako mentee do mentoringu przez doświadczonych liderów w różnych dyscyplinach. Ci mentorzy oferują serię bezpłatnych sesji mentoringowych, gdzie tak jak powinno (!) mentee wyznacza kierunek swojego rozwoju. Mentor wykorzystuje swoją mądrość jedynie do kierowania procesem oraz dzielenia się doświadczeniami i sugestiami we właściwym czasie…
Kiedy półtora roku temu wystartowała Akademia Mentoringu, miałem zaszczyt być w parze z Andrzejem Cieplakiem, bardzo doświadczonym mentorem i coachem z Lublina, z którym co kilka tygodni odbywaliśmy sesję na Zoom’ie. Sposób, w jaki zdołał delikatnie ukierunkować odpowiedzi na różne pytania dotyczące mojego powołania i posługi… To odkrycie i błogosławieństwo!
A tu najpiękniejsza część tej historii: jaka jest najlepsza rzecz, którą możesz zrobić z błogosławieństwem? Przekazać dalej!
I tak, kiedy nawet w żaden sposób tego nie szukałem, z kolei przyszli do mnie mentees – z Ewangelicznej Polski pytali, czy w tym roku też mógłbym zostać mentorem, a w ramach Poznan International Church mam teraz trzech facetów, których mogę wspierać w regularnych sesjach, między innymi z wdzięcznością korzystając ze wszystkiego czego mogłem się nauczyć od Andrzeja zaledwie rok wcześniej!
I nie, na razie nie mam wolnych miejsc! 🙂