Boże Narodzenie w Holandii
Po świętach Bożego Narodzenia w jakimś stanie przetrwania w zeszłym roku, w tym roku nadszedł czas na coś nowego. Ostatni raz świętowaliśmy Boże Narodzenie w Holandii w 2011 roku, 12 lat temu, a to jeszcze tylko od pierwszego dnia Świąt. Polska wigilia jest zbyt wyjątkowa…! A nasz dom był zawsze otwarty dla gości…
Jak wyjątkowe było doświadczenie, aby uczestniczyć w nabożeństwie wigilijnym po raz pierwszy od wielu, wielu lat, o godz. 11 wieczorem, i zaśpiewać kolędy holenderskie, które ostatni raz śpiewałem jakieś 30 lat temu.
A także po raz pierwszy od lat mieliśmy spotkanie rodzinne u mojego najmłodszego brata w pierwszy dzień Świąt. Co za impreza!
Czasy są inne, a zwłaszcza w okresie Świąt jest dodatkowa okazja na refleksję na temat tego, co się wydarzyło i o tym, co ma nadejść.
Emmanuel – Bóg z nami!