Niemieckie święto wdzięczności
Gdy w kwietniu, w przedświąteczną sobotę Henryk, Mario i Jonas z Hanoweru dostarczyli nowy bus dla poznańskiego oddziału Bread of Life, byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Z wielu dobrych powodów.
W ciągu dwóch tygodni naszym niemieckim przyjaciołom i partnerom udało się zebrać wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić zaledwie czteroletniego Forda Transita, który spełniał wszystkie wymagania Fundacji! Ale nie chodziło tylko o fantastyczny nowy bus, chodziło o ich zaangażowanie, ich bardzo pozytywny, maksymalny wysiłek, aby zrobić różnicę w pracy, którą wykonuje Bread of Life.
I to się nie skończyło na tym odcinku. Nie, oni z kolei okazali wdzięczność różnym hojnym darczyńcom i sponsorom z regionu Hanoweru, którzy umożliwili tę akcję w kwietniu: czyli, zorganizowano wielkie przyjęcie z podziękowaniami w stadninie koni Mario!
Przy prawie stu osobach frekwencja była fantastyczna, a nas w imieniu Bread of Life nie mogło zabraknąć. A więc: tam i z powrotem do Hanoweru dwoma samochodami z 8-osobową delegacją! Tak, także z nowym busem, aby przy okazji zabrać ze sobą nową dostawę pomocy!
I tak wdzięczność wciąż rośnie. A relacje wciąż się rozwijają. Coraz więcej osób czuje się dotkniętych i wezwanych do zaangażowania się. I… jedzenie i napoje były przepyszne!
Mario i Henry, dziękujemy za dobrą opiekę, organizację i zaraźliwe pozytywne nastawienie!