„Ze względu na taki czas, jak ten…?”
Od wybuchu wojny na Ukrainie pracujemy już ponad dwa i pół miesiąca w swoistej nowej rzeczywistości. Bardzo trudne, bardzo męczące ze względu na intensywność, ale z coraz większą świadomością, że jesteśmy częścią czegoś większego. Co najwyżej mamy tylko przebłysk ostatecznego wpływu.
Z coraz większą liczbą pytań o tym, jak skutecznie kontynuować przyjmowanie i integrację uchodźców pod naszą opieką.
Ponieważ to uczucie jest bardzo powszechne, w ubiegłą środę jako Ewangeliczna Polska zorganizowaliśmy w Warszawie jednodniową konferencję dla przedstawicieli kościołów i organizacji takich jak Bread of Life – i z ponad 100 uczestnikami aktywnie szukaliśmy odpowiedzi na te pytania.
Mogliśmy się wiele nauczyć z doświadczeń innych, uzyskaliśmy dostęp do wszelkiego rodzaju wspaniałych narzędzi, ale przede wszystkim… Różni obecni Ukraińcy wnieśli wkład, który zmodyfikował jednostronny obraz Polski udzielającej pomocy. Ponieważ, jako maleńka mniejszość ewangelicznych chrześcijan w katolickiej Polsce, czy zdajemy sobie sprawę, że na Ukrainie jest łatwo 10 razy więcej ewangelicznych chrześcijan? A przy prawie 3 milionach uchodźców w Polsce matematyka jest prosta: teraz kościoły mogą się podwoić! Z bezprecedensowymi możliwościami na ewangelizację i pomoc!
Tak więc trzęsienie ziemi, z prawdopodobnie nowymi rolami dla wszystkich. Specjalnie dla Ukraińców, którzy są w kraju od kilku lat, jak nasz Olek i Tamara w NLC.
A na pytanie, dlaczego Ewangeliczna Polska powstała kilka lat temu, dlaczego w ramach projektu „Katalog DOBRA” można było zapisać organizacje humanitarne tuż przed wybuchem wojny… Być może tekst z Estery 4:14 ma zastosowanie?